W ostatnim czasie w internecie pojawiło się wiele informacji na temat skuteczności określonych rodzajów diet czy suplementów diety w zapobieganiu zakażeniem koronawirusem SARS-CoV-2. Niestety, w świetle nauki, żaden rodzaj pożywienia ani suplement nie jest w stanie uchronić nas obecnie przed infekcją i takie właśnie stanowisko 20.03. zajęło Polskie Towarzystwo Dietetyki [1].
Nie znaczy to jednak, że żywienie w obecnej sytuacji traci na znaczeniu. Wręcz przeciwnie – zaniedbanie żywienia w tym okresie rozumiane jako zbyt niska podaż kalorii (pozostawanie w długotrwałym deficycie kalorycznym), niedostarczanie naszemu organizmowi potrzebnych składników odżywczych, spożywanie dużej ilości produktów przetworzonych – to wszystko może przełożyć się na osłabienie funkcji układu odpornościowego. O wpływie żywienia (i nie tylko) na układ immunologiczny możesz przeczytać w tym wpisie.
I choć odporności nie zbudujesz w ciągu kilku dni, być może teraz jest dobry moment, by zatroszczyć się o swoje żywienie bardziej niż dotychczas i skupić się na odpowiednim zbilansowaniu oraz urozmaiceniu diety? Dla znacznej większości osób okres pandemii to czas pracy zdalnej, a dodatkowo rząd nakłada coraz to nowe restrykcje dotyczące opuszczania domów i kontaktów społecznych – czemu więc nie wykorzystać tego czasu na wsparcie swojego zdrowia i samopoczucia, pożytkując go w kuchni?
Zanim jednak zaczniesz gotować, dobrze przemyśl swoje zakupy, by uniknąć konieczności odwiedzania supermarketu zbyt często. Dziś podpowiadamy co i dlaczego warto uwzględnić na swojej zakupowej liście oraz jak jeść w czasie pandemii [2] [3] :
Chociaż owoce i warzywa nie kojarzą się z produktami mogącymi długo pozostać świeże, ich konsumpcja jest szczególnie ważna w obecnej sytuacji. Zadbaj o to, by pojawiały się one przynajmniej w głównych posiłkach. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca spożywanie przynajmniej 400g owoców i warzyw dziennie [4] – przy podziale na 3 posiłki główne daje to niecałe 150g na posiłek (to tyle co 1 małe jabłko, 1 średni pomidor czy 3 ogórki kiszone).
W obecnej sytuacji wybieraj te warzywa i owoce, których nie musisz zjadać z dnia na dzień jak np. cukinia, papryka, marchew, rzodkiewka, kalafior, jabłka, niedojrzałe banany czy cytrusy. Warzywa przechowuj w lodówce, nie myjąc ich wcześniej ani nie krojąc na mniejsze części, by przedłużyć ich trwałość.
Jeśli masz problem z dostępem do świeżych warzyw czy owoców w lokalnych sklepach, z powodzeniem może wykorzystać także produkty mrożone.
Mowa tu o tych źródłach białka, które dostarczają wszystkich niezbędnych aminokwasów (ezgogennych czyli takich, których organizm nie jest w stanie samodzielnie wytworzyć) w odpowiednich proporcjach. Dbanie o adekwatną podaż białka jest teraz szczególnie ważnie, by zagwarantować prawidłowe działanie przeciwciał, które biorą udział w reakcjach odpornościowych organizmu i chronią nas przed wirusami oraz bakteriami. Co więcej, podaż białka utrzymana na określonym poziomie (1,6-2g na kg masy ciała) pozwoli dodatkowo utrzymać masę mięśniową, gdy możliwość treningu siłowego w warunkach domowych może zostać ograniczona.
Do pełnowartościowych źródeł białka zaliczamy produkty pochodzenia zwierzęcego: jaja, produkty mleczne, mięso, ryby. W tym okresie zwłaszcza jaja oraz produkty mleczne jak np. różnego rodzaju sery mogą okazać się szczególnie warte zakupu ze względu na ich dłuższy termin do spożycia w porównaniu z mięsem czy rybami. Te ostatnie, jeśli kupione zostaną w większej ilości, możesz zamrozić bądź przygotować w formie obiadowej i zjeść 2-3 dni pod rząd to samo danie – dzięki temu unikniesz marnowania żywności.
Podobnie jak w przypadku powyższych produktów, w okresie pandemii możesz – jeśli nie masz dostępu do świeżych ryb – zaopatrzyć się w mrożone lub te w wersji puszkowanej (np. tuńczyk czy sardynki w oliwie).
Warto, aby 1 porcję tygodniowo stanowiły tłuste ryby morskie.
Godną uwagi alternatywą dla zwierzęcych źródeł białka szczególnie w tym okresie mogą być strączki. Zielona i czerwona soczewica, ciecierzyca, różnej odmiany fasoli mogą być jedzone nawet codziennie. Rośliny strączkowe możesz przygotować w większej ilości – ponieważ przed ugotowaniem trzeba je wcześniej odpowiednio długo moczyć – a następnie przechowywać w zamrażarce i wykorzystywać do dań, gdy masz na nie ochotę. Pomyśl o przyrządzeniu domowego hummusu i przygotuj kanapki w nowej odsłonie – zainspiruj się naszym przepisem.
Możesz również wspomóc się strączkami w wersji konserwowej. Zwróć jednak uwagę, że zazwyczaj dodawana jest do nich sól, której konsumpcję warto ograniczać w diecie do mniej niż 5g dziennie [4].
Pełnoziarnisty ryż, makaron czy pieczywo, a także płatki, kasze i inne nieprzetworzone źródła węglowodanów to produkty, które dobrze mieć teraz w swojej kuchni. Mają długi termin przydatności do spożycia, a co więcej, przygotujesz je szybko, przy okazji dostarczając organizmowi cennego błonnika, który zagwarantuje sytość w ciągu dnia. Pieczywo z powodzeniem możesz pokroić i zamrozić, by dłużej cieszyć się jego świeżością.
Wartościowym źródłem węglowodanów mogą okazać się także warzywa skrobiowe jak ziemniaki czy bataty, które podane w różnej formie (gotowane, pieczone) urozmaicą Twoje posiłki.
Ilość spożywanych węglowodanów dopasuj do swojego poziomu aktywności. Jeśli nie masz możliwości aktualnie ćwiczyć i dodatkowo nie wychodzisz w ogóle z domu, możesz np. 1 posiłek w ciągu dnia zjeść w formie sałatki, z dodatkiem białka i dobrych tłuszczy (awokado, orzechy, oliwa) zmniejszając tym samym podaż węglowodanów w ciągu dnia.
Orzechy i pestki w tym okresie mogą stanowić świetną przekąskę, a także dodatek do wielu posiłków jak owsianki czy sałatki. Możesz także wykorzystać masło orzechowe. Wybieraj orzechy niesolone, podobnie masła orzechowe – tu zwróć jeszcze uwagę, by w składzie nie było cukru czy oleju palmowego. Masło orzechowe w prosty sposób możesz przygotować samodzielnie z orzechów, które lubisz najbardziej.
Zapotrzebowanie na podstawowe witaminy i mikroelementy (przy diecie nie zakładającej deficytu kalorycznego), powinno być możliwe do zrealizowania, jeśli w Twoim żywieniu nie brakuje warzyw, owoców, produktów pełnoziarnistych i wartościowych źródeł białka.
Poniższa tabela przedstawia źródła i rolę, jaką pełnią poszczególne witaminy i mikroelementy w organizmie [5]:
Jeśli jednak wiesz, że z jakiegoś powodu możesz mieć trudność w pokryciu zapotrzebowania na poszczególne witaminy i mikroelementy (bo np. eliminujesz pewne produkty) lub jesteś w grupie narażonej na zwiększone ryzyko niedoborów (kobiety w ciąży oraz w okresie laktacji, osoby otyłe, przewlekle chore czy borykające się z chorobami przewodu pokarmowego, które mogą utrudniać wchłanianie składników odżywczych z pożywienia) zwróć się o pomoc do specjalisty, który pomoże zbilansować dietę, a w razie potrzeby zasugeruje okresową suplementację, by uzupełnić niedobory.
Nie czekaj aż wszystko wróci do normalności, ucz się odnajdywać w nowej rzeczywistości już dziś. Wykorzystaj ten czas, by małymi krokami zacząć wprowadzać zmiany w swoim żywieniu.
Skorzystaj z inspiracji od nas w postaci różnych opcji diety na ten czas:
Jeśli czujesz, że sam/a sobie nie poradzisz, odezwij się do nas. Dla Pacjentów, rozpoczynających z nami współpracę w tym okresie, przygotowaliśmy specjalny poradnik, który pomoże lepiej zaadaptować się do obecnej sytuacji.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Borykasz się z ciągłymi wzdęciami, biegunkami, zaparciami? Wykonaj wodorowo-metanowy test oddechowy i znajdź przyczynę swoich dolegliwości pokarmowych.