Mam dziś dla Was kolejną z serii przemian moich klientów. Tym razem rodem z Krakowa 🙂
Duma mnie rozpiera jak widzę efekt osiągnięty w tak szybkim tempie przez mojego mojego krakowskiego klienta, Pana Piotra. Pan Piotr poszedł w ślady brata, Tomka, którego historię opisywałam na fanpage’u kilka miesięcy temu. Progres totalny, praca wre 🙂
Kilka słów od Pana Piotra na temat swojej historii:
W styczniu bieżącego roku waga mojego ciała bliskimi krokami zbliżała się do 100 kg. To był zły znak. Dokładnie ważyłem 99 kg. Postanowiłem , że nie przekroczę trzy cyfrowej wagi Zacząłem intensywnie ćwiczyć aeroby na siłowni. Mimo dużego wysiłku i częstych ćwiczeń efekty nie były widoczne – chęci i motywacja zaczęły gwałtownie spadać.
Do Pani Agnieszki trafiłem dzięki bratu który przekonał mnie do spotkania. To był 16.03.2014. Pani Agnieszka przygotowała dla mnie indywidualną dietę. Rewelacyjnie dobrane posiłki i oczywiście regularny wysiłek fizyczny sprawiły, że 18.06.2014 r waga spadła do 81,2 kg. Gdyby ktoś powiedział mi, że uda mi się spać do obecnej wagi nie uwierzyłbym …. A jednak się udało. Oczywiście to wyłącznie zasługa i sukces Pani Agnieszki. Dziękuje.
Największym sukcesem jest przezwyciężenie samego siebie, swoich słabości i alibi wykrętu
#keepgoing!